Andrzej Zygmunt Rola – Stężycki
Życie organizmów bliźniaczych, zawsze wzbudzało wielkie zainteresowanie, bowiem choć naturalne, to przecież…nieco inne. I choć organizmy owe z natury symbiotyczne, w większości przypadków współgrają ze sobą, zdarzają się nieporozumienia i bywa, że…rywalizacja.
` Wielce interesującym tego przykładem są dzieje położonej na zachodnich krańcach powiatu grójeckiego w gminie Nowe Miasto n/Pilicą wsi Łęgnice i jej bliźniaczej siostry Łęgonic Małych, położonej już w gminie Odrzywół w powiecie przysuskim, a oddzielonych jedynie Pilicą.
Łęgonice (rawskie) po raz pierwszy wzmiankowano w Bulli papieża Innocentego II w roku 1136 – tzw. Bulli Gnieźnieńskiej – jako tzw. dobra stołowe należące do arcybiskupstwa gnieźnieńskiego.
Istnieje jeszcze wzmianka o wsi w tzw. Bulli Celestyna z roku 1193, ale nie jest ona pewna, bowiem być może chodzi w tym przypadku o śląską Legnicę, której łacińska forma zapisu nazwy – Legenice – jest identyczna.
Przywilej z roku 1240 – wydany przez księcia mazowieckiego Konrada I – potwierdził przynależność Łęgonic (rawskich) do uposażenia stołu arcybiskupiego na obszarze kasztelanii łowickiej. Przynależność Łęgonic (rawskich) i dóbr okolicznych do stołu arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, potwierdza w roku 1359 kolejny dokument rezydującego w Rawie Mazowieckiej księcia mazowieckiego Ziemowita, wydany dla arcybiskupa Jarosława Bogorii Skotnickiego ze Skotnik. Jest w nim mowa o majątku arcybiskupim na wsiach położonych u ujścia Pilicy do Wisły: Przylot, Pólko, Ostrówek, Podgórzyce, Wola Magierowa, Łęgonice (rawskie) i 2 łany w Rędzinach, wsi dziś nieistniejącej.
Kościół parafialny w Łęgonicach (rawskich), ufundowali w początkach XIII wieku prawdopodobnie książęta mazowieccy lub arcybiskupi gnieźnieńscy, erygując też i parafię.
Dobra biskupie były podzielone na tzw. klucze. Pierwotnie Łęgonice (rawskie) administrowane były przez kasztelanię łowicką, później weszły w skład tzw. klucza łęgonickiego, do którego należały dobra przypilickie: Konary (od 1512 roku), Ostrówek, Pólko, Podgórzyce, Przylot i miasto Łęgonice (opoczyńskie).
Potem z klucza tego ubyły Pólko i Rędziany oraz Magierowa Wola, która przeszła pod inne władanie, a w 1540 roku klucz łęgonicki podzielono na klucz Konarski i Dobra Łęgonice.
Wieś od wieków położona na traktach handlowych i przeprawie przez Pilicę, lokowała się strategicznie i tym samym była dość intratną.
Kolejne dokumenty z wieku XIII wzmiankują we wsi kościół pw. św. Jana Chrzciciela, którego to patron jest dalekim echem legendy, odnoszącej się do misyjnej podróży św. Wojciecha, zdążającego do pogańskich Prusów. On bowiem w swej drodze chrzcił także i nawracanych a słowiańskich przecież mieszkańców Łęgonic.
To jednak tylko legenda, ale faktem jest, że w Łęgonicach (rawskich) arcybiskupi gnieźnieńscy posiadali swoją rezydencję. Ich dwór był też ośrodkiem zarządzania ich dobrami. Tu też rezydował Konsystorz, czyli sąd kościelny i Oficjał, duchowny zajmujący się sprawami Kościoła dla parafii oddalonych od Gniezna. Pozostałości tego dworu – murowanego – znaleziono na przełomie XIX i XX wieku we wschodniej części ogrodów biskupich.
W dworze tym bywali często arcybiskupi: Jakub Siemieński, Zbigniew Oleśnicki, Jan Łaski, a najczęściej Andrzej Różyc.
Dwór ten wzmiankowany też w roku 1420 – usytuowany był przy drodze do miasta i składał się z 4 budynków mieszkalnych, w których mieściła się kancelaria klucza dóbr i zabudowania folwarczne.
Istnienie kościoła i parafii w Łęgonicach (rawskich) przed lokacją Łęgonic Małych (opoczyńskich) potwierdza dokument z roku 1413, odnoszący się do instalacji parafii w Odrzywole, w którym wzmiankuje się Gotharda de Gubrow, oficjała łęgonickiego. Kolejnego oficjała w Łęgonicach – Wawrzyńca – wzmiankuje dokument z kościoła w Drzewicy, wydany przez arcybiskupa Wincentego Kota. Innym dokumentem pochodzącym sprzed lokacji miasta, jest także pismo dla Kościoła w Łęgonicach, wydane przez arcybiskupa Andrzeja Różyca.
W wyniku wzrastającej koniunktury gospodarczej w dobrach arcybiskupich, zarządzający nimi w początkach XV wieku arcybiskup Mikołaj Trąba, podjął starania zmierzające do uzyskania przywileju na lokację miasta.
W tym przypadku chodziło konkretnie o Łęgonice (rawskie). Te bowiem posadowione od wieków na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych i przy przeprawie na Pilicy, miały szansę rozwoju i pozyskiwania wymiernych dochodów.
Sprzyjająca lokacja miejscowości, konfiguracja terenu, wielowiekowe osadnictwo, wymiana handlowa, rezydencja arcybiskupia stanowiąca siedzibę Konsystorza i Oficjała, jak i związana z tym tradycja lokalnej nadrzędności, gwarantowały stabilizację i wzrost pozycji tego odległego od gnieźnieńskiej centrali prowincjonalnego ośrodka zarządzania.
Nie ulega wątpliwości, że podstawą tej decyzji, były kwestie ekonomiczne. Miasto bowiem gwarantowało jego właścicielom znacznie większe dochody. Tym bardziej, że w Łęgonicach zbiegały się ważne szlaki handlowe: z Krakowa i Śląska do Warszawy, skąd na Pomorze oraz znad Morza Czarnego przez Lwów i Lublin do Gniezna, skąd dalej do innych krajów Europy Zachodniej.
Te uczęszczane arterie i rozwój stosunków gospodarczych legły u podstaw starań o lokację tu miasta. Starania te uwieńczyły w roku 1420 zabiegi arcybiskupa gnieźnieńskiego Mikołaja Trąby, któremu to król Władysław Jagiełło wydał przywilej lokacyjny miasta, osadzając go na prawie magdeburskim. Dodać należy, że przywilej wystawiono na podstawie znacznie wcześniejszego zezwolenia królewskiego.
Dobra za panowania Jagiellonów koniunktura gospodarcza, spowodowała liczne lokacje miast w okolicy: Klwów – 1416, Odrzywół – 1418 i inne: Drzewica – 1429, Gowarczów – 1430 i Nieznamierowice – 1440, co znacznie region ożywiło.
Sytuacja ta – podparta rozwojem stosunków gospodarczych w dobrach biskupich – wymusiła poniekąd lokację miasta w Łęgonicach. Inicjatorem tego przywileju był arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba. Urodzony w Sandomierzu i żyjący w latach 1358–1420 duchowny, wyjednał u króla Władysława Jagiełły przywilej na założenie miasta Łęgonice, lokując go na prawie magdeburskim.
Miasto Łęgonice – zwane też sandomierskimi (częściej opoczyńskimi) – ulokowano w południowej części Łęgonic (rawskich), przy założeniu, że w tym czasie obydwa organizmy stanowiły jedność terytorialną. Wydaje się jednak, że Pilica zmieniła koryto we wczesnym średniowieczu i miasto zakładano już na prawym jej brzegu.
Dość często lokowano miasta tuż obok istniejącej miejscowości (Stary Sącz – Nowy Sącz, Tyniec – Kraków, Tum – Łęczyca).
Dokument lokacyjny dla miasta Łęgonice wydano w roku 1420. Niestety, oryginał nie zachował się. Treść jego znana jest ze streszczenia pochodzącego z roku 1511, sporządzonego w trakcie wizytacji dóbr łęgonickich przez arcybiskupa Jana Łaskiego.
Od tego też czasu datują się dwie niezależnie biografie obydwu bliźniaczych miejscowości, wsi, parafii i kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Łęgonicach (rawskich) i miasta oraz parafii pw. św. Marii Magdaleny w Łęgonicach Małych (opoczyńskich)
Wraz z lokacją miasta, erygowano w nim parafię, wydzielając ją z parafii łęgonickiej (rawskiej) i wzniesiono kościół pw. Rozesłania Apostołów i św. Marii Magdaleny, który ufundował i wyposażył arcybiskup Mikołaj Trąba. Nowa parafia administrowała tylko nowo założone miasto Łęgonice (opoczyńskie), a kolator przekazał zarząd nowego kościoła klasztorowi kanoników Stróżów Grobu Świętego (Bożogrobców) w Miechowie koło Krakowa.
Parafia miejska w Łęgonicach Małych, była parafią filialną tego zakonu, której podlegała administracyjnie parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Łęgonicach (rawskich), pełniąca również funkcję parafii dla przyległych do niej wsi.
Kolejny – także drewniany – kościół w mieście, wzniesiono w 1521 roku, dzięki wsparciu arcybiskupa Jana Łaskiego i Bożogrobców. Ci ostatni administrowali parafię do końca XVIII wieku, bowiem dokumenty parafialne wzmiankują w latach 1790–1798 księdza Alexego Zdziechowicza, prepozyta łęgonickiego, bożogrobca.
Choć parafia obejmowała swoją posługą tylko miasto, to urzędował tu proboszcz z wikarym. Byli oni dość dobrze uposażeni, utrzymując się m.in. z placu obok kościoła i dwóch innych w mieście, także ogrodu zwanego Wielgiem Polem i czterech łąk, w tym jedną zwaną Ostrówkiem, drugą zaś położoną między łąkami miejscowych rolników: zwaną Służek a należącą do Stefana i Bernatką.
Posiadali oni także położone w kierunku Bielin (na lewym brzegu Pilicy) a darowane parafii 3 łany roli. Ponadto zarządca kościoła otrzymywał uposażenie w wysokości grosz rocznie z każdego domu. Miał on także dobra położone poza granicami parafii. Mieszkańcy Wyśmierzyc, miasta położonego w odległości około 20 km na wschód od Łęgonic Małych oraz wsi Pobiednia i Wola Pobiedzińska spod Nowego Miasta n/Pilicą, zobowiązani byli do przekazywania dziesięciny snopowej.
Także proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Łęgonicach (rawskich), zobowiązany był na rzecz proboszcza w mieście Łęgonice (opoczyńskie) przekazywać raz do roku wraz z rolnikami tej wsi, trzy korce żyta i tyle samo owsa.
Kościół ten oszacowany na jedną markę srebra czystego na grosz ś-to Pietrza Kamerze Apostolskiej jednego szkuta.
W roku 1623 arcybiskup Wawrzyniec Gębicki przekazał klucz łęgonicki na własność kapitule gnieźnieńskiej, do której należały do końca wieku XVIII. Po I rozbiorze Polski, dobra te weszły w skład dóbr rządowych Cesarstwa Rosyjskiego.
Dzieje Łęgonic Małych, o jakże przecież starej metryce, znacznie poprzedzającej lokację tu miasta, a tkwiące w dziejach Łęgonic (rawskich), są bardzo interesujące i świadczą o roli, jaką przez wieki pełniły.
Dlaczego jednak nie rozwinęły się, choć miały ku temu wszelkie możliwości? Można by mówić o pechu, wszak wszystkim rządzi przypadek…
Jednym z niepodważalnych dowodów na taki stan rzeczy wywarł…swoisty dualizm bliźniaczych, siostrzanych organizmów. Do dziś bowiem wielu autorów pisząc o Łęgonicach (rawskich), przypisuje im fakty dotyczące…Łęgonic Małych (opoczyńskich) i odwrotnie. Owa dezinformacja powoduj – być może – że do dziś obydwie te miejscowości nie doczekały się solidnych opracowań naukowych.
Rozwój miast opierał się na przywilejach dawanych mieszczanom. Dotyczyły one z reguły prawa drożnego i prawa składu. Prawo drożne obligowało kupców do przemieszczania się określonymi a wytyczonymi szlakami, zaś prawo składu dawało pierwszeństwo kupna przywożonego towaru przez lokalnych mieszczan.
Niestety swego rodzaju samowola możnych, ograniczenie m.in. terytorium placów targowych, brak dbałości o rodzimą produkcję powodowało, że polskie prawo miejskie znacznie odbiegało od niemieckiego pierwowzoru.
Od końca wieku XV rozpoczął się w Polsce zmiany, powodujące znaczne zahamowanie rozwoju miast. Fakt ten powodował stagnację i przyczynił się bardzo do gospodarczego osłabienia kraju.
Tragiczny upadek Powstania Styczniowego w 1863 roku spowodował wydanie ukazu carskiego, znoszącego prawa miejskie dla wielu miast w roku 1869, sprowadzając je do statusu wsi i odwołując wszelkie związane z miastem przywileje. Tym samym zamykając przed nimi szanse na przyszły a ewentualny rozwój.
W plejadzie miast dotkniętych tym zarządzeniem, znalazły się także Łęgonice Małe, zwane dziś dzięki niespotykanemu położeniu – Wenecją Zapilcza.
Od tego też czasu datuje się odrębne – aczkolwiek w symbiotycznej rywalizacji – życie ty dwóch pięknych, nadpilickich miejscowości.