Spotkanie autorskie Andrzeja Zygmunta Roli – Stężyckiego, zorganizowane w dniu 25 września 2012 r. przez Miejsko – Gminną Bibliotekę Publiczną w Sali Klubu „GALERIA” Grójeckiego Ośrodka Kultury, pozostawiło niezapomniane wrażenia. Gośćmi spotkania byli sympatycy jego twórczości, wśród których był Starosta Grójecki – Marian Górski i Wójt Odrzywolski – Marian Kmieciak.
Tego dnia bowiem Autor prezentował swoją kolejną książkę pt: „Kościoły i kaplice dekanatu drzewickiego w Diecezji Radomskiej”. To znakomicie wydany i wykonany album fotograficzny, odnoszący się do obiektów budownictwa sakralnego z terenu gmin Odrzywół, Klwów, Rusinów, Gielniów, Drzewica i Nowe Miasto n/Pilicą, wchodzących w skład dekanatu drzewickiego.
Przedstawiając sąsiadujący z Grójeckiem region – przy okazji multimedialnej prezentacji albumu – Autor dokonał równocześnie jego promocji, prezentując nie tylko jego walory związane z obiektami budownictwa, ale i kultury, folkloru i turystyki.
Prezentacja książki przerodziła się w estradowy show, bowiem Andrzej Zygmunt Rola – Stężycki okazał się nie tylko pisarzem i dziennikarzem, ale też znakomitym animatorem kultury i showmanem. Tradycją się stało, że jego wieczory autorskie są dobrze przygotowanymi spektaklami, na których zaskakuje publiczność promocją nie tylko swoich dzieł, ale i prezentacją zaproszonych na spotkania różnego formatu i specjalności artystów, których także tu promuje.
Autor prowadził spotkanie z dużą swadą i znajomością zagadnień. Stopniował zainteresowanie publiczności zaskakując ją artystycznymi niespodziankami, umiejętnie wplecionymi w promocję swojej książki.
Spotkanie przerodziło się w ponad dwugodzinne, wartkie show, z którym niechętnie się rozstawano.
Radosną i swobodną atmosferę spotkania urozmaicił recital Martyny Siwek – wnuczki Autora – która przy akompaniamencie gitarzysty Łukasza Pękackiego, dość swobodnie i ze znajomością warsztatu muzycznego, wykonała trzy utwory w stylu soul. Jej głęboki, mocny wibrujący alt, nagrodzono owacjami.
Kolejnym wykonawcą dzielącym tematyczne wywody prelegenta, był Krzysztof Wołukanis. Ten znakomity grójecki muzyk i wokalista, tradycyjnie już towarzyszy Autorowi w tego rodzaju spotkaniach. I tym razem jego występ okazał się hitem, bowiem tego dnia artysta nie śpiewał, a…zaskoczył publiczność znakomitą grą na organkach, prezentując wirtuozyjną aranżację bluesa. Dowiódł tym samym swoich artystycznych umiejętności i możliwości rozwoju muzycznego. I jemu długo towarzyszyły brawa…
Końcową frazą prezentacji autorskiej był multimedialny pokaz walorów turystycznych gminy Odrzywół, która emanująca naprawdę wielką różnorodnością nieskażonych cywilizacyjnie terenów i położonych na niej obiektów, jest Grójecczanom zupełnie nieznaną.
Pokaz ten wielce zgromadzonych zainteresował. Richard Mille Replica Watches
Podgrzewaną kolejnymi niespodziankami publiczność, zaskoczył totalnie duet odrzywolskich kapelantów: Czesława Szczepańskiego – akordeonisty ze wsi Myślakowice i Andrzeja Kani – perkusisty ze wsi Kolonia Ossa. Autor przedstawiając zgromadzonym muzyków, zaprezentował tym samym folklor i muzykę ludową z regionu opoczyńskiego.
To region zupełnie w Grójeckiem nieznany. Tym bardziej muzyka ludowa, która z wielką wirtuozerią przybliżona publiczności, zupełnie zmieniła atmosferę spotkania, czyniąc ją raczej…biesiadną! Muzycy – po początkowej prezentacji znakomicie wykonanych marszów, oberków i polek, swobodnie przesunęli się w kierunku bulwarowych walczyków francuskich, tanga argentyńskiego i…biesiadno – weselnych „kawałków”, czym „kupili publiczność”. Wielu się rozśpiewało i niewiele brakowało, aby spotkanie przekształciło się w…biesiadę.
Planowane organizacyjnie odegranie kilku utworów, zamieniło się wielce interesujący koncert, na którym muzycy grali utwory „na życzenie”. I było czego słuchać…
Ich maestria, swada i opanowanie warsztatu muzycznego, znamionowały znakomitych artystów. Zaprezentowali oni szeroką gamę utworów z różnych epok i stylów, poruszając się pomiędzy nimi z wielką swobodą. Spodobali się publiczności i ta ich natychmiast polubiła. Zachęceni przyjęciem powiedzieli, że… „tak mogą do rana” i…zaczęło się!
Owacjom nie było końca…to wieczór był za krótki. Mistrz klawiatury i towarzyszący mu breakmasters stworzyli wspaniały kapelancki duet, o którym z sympatią w kuluarach mówiono: „wesołe dziadki”. Z wielkim jednak szacunkiem.
Autor pożegnał zgromadzonych obietnicą organizacji następnego spotkania, finalizuje bowiem kolejną książkę i zapewnił o niespodziankach. Podpisywał również Czytelnikom swoje książki i…długo żegnał się z przyjaciółmi.
Wtorkowy wieczór, był nie tylko interesującym spotkaniem autorskim Andrzeja Zygmunta Roli – Stężyckiego i promocją jego książki. To było kolejne, niezapomniane show estradowe. Dowiodło ono po raz kolejny, jak wielu jest wśród nas interesujących ludzi, pasjonatów i tych, którzy swoją pracą dzielą się z nami życiową i twórczą spuścizną. Tych, bez których życie byłoby niezwykle ubogie…